Giełdowa spółka zajmująca się dystrybucją żywności mrożonej i lodów oraz logistyką mrożonek może w tym roku kupić jeszcze dwie firmy o łącznych obrotach około 130 mln zł. Takie zapewnienie złożył wczoraj w TVN CNBC Biznes Sylwester Wojtaczka, członek zarządu Jago. Dla porównania, w ubiegłym roku małopolska spółka miała niespełna 104,7 mln zł przychodów. O tym, że Jago negocjuje m.in. z działającym w centralnej Polsce dystrybutorem żywności mrożonej, którego chciałaby kupić jeszcze w tym roku, informowaliśmy na łamach "Parkietu" na początku sierpnia.
Wojtaczka poinformował, że Jago rozmawia z dystrybutorem mającym 30 mln zł obrotów rocznie oraz firmą logistyczną o 100 mln zł przychodów. - Są to wstępne rozmowy, ale istnieje szansa na ich pozytywne zakończenie jeszcze przed końcem tego roku - stwierdził. Przypomnijmy, że w tym roku Jago kupiło już Chłodnie Milagros i Łódź oraz Etkę Śnieżkę. Przejęte podmioty w 2007 r. miały łącznie około 75 mln zł przychodów.
Rynek przyjął zapewnienia przedstawiciela Jago chłodno. Akcje spółki potaniały wczoraj o 6,3 proc., podczas gdy indeks WIG stracił 2,35 proc.