1 września odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy Huty Metali Nieżelaznych Szopienice. 62 proc. kapitału kontroluje giełdowy Hutmen, a 32 proc. należy do Skarbu Państwa. Porządek obrad przewiduje podjęcie dwóch uchwał: w sprawie dalszego istnienia przedsiębiorstwa oraz sprzedaży zbędnych nieruchomości.
Na początku przyszłego tygodnia rada nadzorcza Hutmenu wyda rekomendację co do sposobu głosowania. Według naszych informacji, tym razem zapadnie decyzja o zamknięciu Szopienic. Szefowie Impexmetalu, właściciela 64 proc. kapitału Hutmenu, już przed wakacjami zapowiadali likwidację firmy, jednak ostatecznie walne zgromadzenie 30 czerwca dało Szopienicom jeszcze trzy miesiące na działania ratunkowe.
- Poczekajmy do walnego - ucina Pior Szeliga, prezes Impexmetalu. - Nie otrzymaliśmy jeszcze ze spółki dokumentów dotyczących walnego zgromadzenia - usłyszeliśmy w biurze prasowym ministerstwa skarbu.
Szopienicka huta od dawna ponosi straty, dołując wyniki skonsolidowane Hutmenu. Motorem napędowym spółki była sprzedaż na rynki dolarowe (USA i Daleki Wschód). Szopienice eksportowały 80 proc. produkcji, tymczasem dolar bardzo się osłabił. Rynek zbytu skurczył się również ze względu na bardzo wysokie ceny miedzi.
Szopienice mają około 100 ha działek, z których docelowo planowały sprzedać 70 ha. Czerwcowe walne dało zgodę na zbycie pierwszej partii gruntów.