Wiesław Wojas, prezes Wojasa, podtrzymuje plany konsolidacji branży obuwniczej. Jego zdaniem, do ewentualnego połączenia z Protektorem mogłoby dojść najwcześniej w przyszłym roku. Wojas przyznaje, że rozmawia z akcjonariuszami lubelskiego przedsiębiorstwa na temat fuzji podmiotów, ale na razie nie przekłada się to na żadne konkretne zobowiązania. Jego zdaniem, nie wszyscy są przekonani do przeprowadzenia takiej operacji. - Poza tym każdy chciałby osiągnąć jak najlepsze warunki - tłumaczy Wiesław Wojas.
Dla kierowanego przez niego przedsiębiorstwa główną korzyścią połączenia z Protektorem byłby możliwy rozwój na rynku europejskim. W skład grupy Protektora wchodzą niemiecka Abeba i czeski Prabos. Wojas dodaje jednak, że sprawa konsolidacji podmiotów nie jest teraz priorytetem. - W tym roku chcemy pokazać, że jesteśmy solidną firmą. Najważniejsze będzie zrealizowanie prognoz finansowych - podkreśla szef nowotarskiego przedsiębiorstwa. Celem jest uzyskanie 94,3 mln zł przychodów i 6,3 mln zł zysku netto. Po pierwszych dwóch kwartałach Wojas osiągnął 30,7 mln zł obrotów. Na czysto przedsiębiorstwo zarobiło nieco ponad 2,1 mln zł.
Dla Wojasa najlepszym okresem pod względem osiąganych przychodów ze sprzedaży jest III i IV kwartał. W tym okresie sprzedaje się najwięcej obuwia jesienno-zimowego, które charakteryzuje się najwyższą ceną jednostkową i wyższą marżą. Firma stara się jednak eliminować efekt sezonowości poprzez udział w przetargach i sprzedaż specjalistycznego obuwia, głównie dla służb mundurowych.