O ponad połowę stopniała kapitalizacja Immoeastu w ostatnich dwóch tygodniach. Nie przekracza obecnie 5,7 mld zł, podczas gdy na początku roku sięgała jeszcze 22 mld zł.
Wartość rynkowa austriackiego giganta nieruchomościowego, notowanego na giełdach w Wiedniu i w Warszawie, jest obecnie większa od kapitalizacji Globe Trade Centre o niespełna 15 proc. Tymczasem wartość księgowa pierwszej firmy jest aż 8-krotnie większa niż drugiej. Dlaczego więc akcje Immoeastu zaczęły w ostatnim czasie parzyć w ręce giełdowych inwestorów?
Do zniżek mógł pośrednio przyczynić się sam zarząd Immoeastu, który postanowił odnieść się m.in. do spekulacji dotyczących płynności spółki. W oświadczeniu, zamieszczonym na stronie internetowej firmy (na razie tylko w wersji niemiecko- i anglojęzycznej), zarząd stwierdził, że podjął już działania zmierzające do zabezpieczenia płynności spółki. Tym samym niejako potwierdził, że jej utrzymanie było zagrożone.
Mniej nowych projektów,
część starych na sprzedaż