O ile największa nerwowość jest już za nami, optymizmu na rynku finansowym wciąż nie widać. Środowa sesja przyniosła osłabienie złotego, podobnie jak innych walut rynków wschodzących.
Wciąż dalsze perspektywy złotego uzależnione są więc od globalnego klimatu inwestycyjnego. Większość inwestorów czeka na decyzje Kongresu USA.
Zatwierdzenie planu pomocowego, uwalniającego amerykańskie banki od złych długów, daje szanse na dłuższą stabilizację rynku finansowego i optymizm wobec walut rynków wschodzących. Do tego czasu rynek pozostanie wrażliwy. Kurs EUR/PLN wzrósł w środę do poziomu 3,3300 i w najbliższym czasie możliwy jest test oporu przy 3,3500. Natomiast kurs EUR/USD wciąż pozostaje w fazie konsolidacji. Analiza techniczna wskazuje na dalszy wzrost EUR/USD w kierunku 1,50 w perspektywie kolejnych tygodni. Chociaż muszę podkreślić, że sygnały, które dają wykresy, wydają się teraz dość niepewne, skoro bieżące wiadomości powodują wysoką zmienność rynku.
Analityk Rynków finansowych, Bank Pekao