Z nieoficjalnych informacji "Parkietu" wynika, że OTP, największy węgierski bank, którego papiery są notowane na parkiecie w Budapeszcie, zamierza wprowadzić walory do obrotu również w Warszawie.
W poniedziałek w siedzibie GPW odbędzie się konferencja prasowa, w której udział wezmą Sandor Csanyi, prezes OTP, oraz Ludwik Sobolewski, prezes GPW. W jej trakcie poznamy szczegóły dotyczące planów OTP. Spółka chce być notowana na obydwu parkietach. Według anonimowego źródła, z debiutem na GPW nie będzie wiązała się emisja akcji.
Mały wpływ na GPW?
Węgierski bank notowany jest na parkiecie w Budapeszcie. Jego globalne kwity depozytowe są zaś obecne w Luksemburgu i Londynie. Warszawa stanie się więc drugim rynkiem, na którym będzie można kupić akcje OTP.
Kapitalizacja polskiej giełdy to 656,8 mld zł. Zatem ewentualne pojawienie się na warszawskim parkiecie podmiotu wartego około 25 mld zł nie wpłynie znacząco na wzrost jego kapitalizacji. Zauważalny będzie jednak wpływ nowej firmy na wartość rynkową notowanych w Polsce spółek zagranicznych. Debiut 26. podmiotu spoza naszego kraju spowoduje zmianę ich łącznej kapitalizacji o niemal 8 proc. (w piątek były warte niespełna 295 mld zł).