Akcjonariusze belgijskiego koncernu InBev zgodzili się na połączenie z amerykańskim rywalem Anheuser Buschem. Z tej fuzji, wartej 52 miliardy dolarów, powstanie lider światowej branży piwowarskiej.
Za połączeniem głosowało aż 99,99 proc. udziałowców InBevu, którzy uczestniczyli w nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu w Brukseli.
Oczekuje się, że transakcja może zostać sfinalizowana do końca roku. Kiedy to dokładnie nastąpi, zależy od sytuacji na rynku długu. Żeby sprawę doprowadzić do finału, firmy muszą się bowiem posiłkować prawie 10 mld USD kredytu pomostowego.
Nowa firma będzie nosić nazwę Anheuser Busch InBev. Pokieruje nią obecny szef InBevu Carlos Brito, natomiast dyrektor generalny amerykańskiego koncernu August Busch IV wejdzie do rady nadzorczej nowej spółki.
Zgromadzi ona pod jednym dachem takie piwne marki, jak Stella Artois i Beck?s, z których słynie obecnie InBev, oraz Budweisera, czołową markę Anheusera. Koncerny razem warzą około 350 mln hektolitrów piwa rocznie.