To najodważniejsza decyzja rządu Donalda Tuska. Na dziś rząd zapowiedział przyjęcie ustawy o emeryturach pomostowych, która znacznie ograniczy listę uprawnionych do wcześniejszych emerytur. W liczącej 1-1,3 mln osób grupie pracujących w ciężkich warunkach byli np. wszyscy nauczyciele i teatralni cholewkarze. - Po uwzględnieniu kryteriów medycznych grupę tę udało się zawęzić do około 243 tys. osób, jak wynika z naszych ostatnich szacunków - mówi nam wiceminister pracy Agnieszka Chłoń-Domińczak. Przywileje dostaną wyłącznie przedstawiciele zawodów związanych ze szczególnie trudnymi warunkami pracy lub wymogami bezpieczeństwa innych (jak piloci lotniczy). Ostatnio dołączyły do nich m.in. osoby pracujące w kanałach, tancerze baletowi, część pracowników kolei (m.in. tzw. SOK-iści).

Dzięki zmianom do wcześniejszych emerytur budżet nie będzie już dopłacać nawet kilkunastu miliardów złotych rocznie, lecz maksymalnie 800 mln zł. Oczywiście, związkowcy nie są usatysfakcjonowani i cały czas zapowiadają wyjście na ulice w masowych protestach. Właśnie dlatego poprzednie ekipy rządowe prace nad pomostówkami kończyły albo na samej zapowiedzi debaty, albo ministerialnym projekcie.