Jago może pojawić się za granicą

Prezes chce jeszcze w 2008 r. ustalić warunki przejęcia w Polsce. W przyszłym roku przychody grupy przekroczą 215 milionów złotych

Aktualizacja: 12.02.2017 00:24 Publikacja: 22.10.2008 08:13

Giełdowy dystrybutor mrożonek niebawem zacznie badanie kondycji finansowej dwóch podmiotów osiągających około 30 mln zł przychodów rocznie. Szczegóły pierwszego przejęcia chciałby ustalić jeszcze przed końcem tego roku, drugiego - na przełomie tego i następnego. Akwizycje sfinansuje ze środków własnych. Dzięki leasingowi zwrotnemu chłodni w Bieniewie będzie bowiem miał niemal 35 mln zł gotówki (zarząd liczy na to, że pieniądze trafią do spółki do końca tego miesiąca). W grę wchodzi również emisja akcji.

Zarząd grupy szacuje, że w przyszłym roku będzie ona miała co najmniej 215 mln zł obrotów. Prezes podkreśla, że szacunki są ostrożne i nie uwzględniają ewentualnych przejęć.

Nie tylko Polska

Podmioty, które mogą zasilić giełdową grupę, działają w branży dystrybucyjnej na rynku detalicznym w tych regionach, w których Jago nie jest jeszcze obecne (wschodnia i zachodnia Polska). - Chcemy stabilizować nasze przychody ze sprzedaży poprzez uniezależnienie się od odbiorców hurtowych. Dlatego zamierzamy budować swą pozycję w detalu oraz w gastronomii - mówi Wojciech Antkowiak, prezes Jago. - Interesują nas przede wszystkim podmioty o mieszanej działalności - dodaje.

Niebawem Jago może również rozpocząć ekspansję zagraniczną. Spółka nie planuje jednak przejęć. Otrzymała propozycję współpracy z siecią Kaufland, która przygotowuje się do pojawienia się w kolejnych krajach Unii Europejskiej. Jago ma świadczyć w tych państwach usługi logistyczne. W grę wchodzą rynki Czech, Słowacji, Rumunii i Węgier. Obecnie Kaufland prowadzi w Jago audyt, który ma wykazać, czy taka współpraca byłaby realna.

Chińscy pracownicy

Przedstawiciele Jago informują, że wyniki III kwartału będą nieco słabsze m.in. ze względu na koszty uruchomienia chłodni w Bieniewie. Firma znalazła już jednak sposób na oszczędności. Zamierza na trzy lata zatrudnić około 50 pracowników z Chin. Zarząd spółki szacuje, że w ciągu roku uda jej się dzięki temu zaoszczędzić nawet 17 proc. (po uwzględnieniu kosztów przelotu, wyżywienia i zakwaterowania). Pracownicy mogą się pojawić w Polsce już pod koniec listopada.

Niebawem firma będzie też musiała zreorganizować logistykę, gdyż jej magazyny są już pełne, a rozbudowa obiektu w Krzeszowicach ruszy najwcześniej w marcu 2009 r.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy