Wydarzeniem, które zadecydowało o przebiegu wczorajszej sesji na rynku papierów dłużnych, było niespodziewane posunięcie Banku Centralnego

Węgier. Podniesienie stóp procentowych o 300 pb. do poziomu 11,5 procent na specjalnym posiedzeniu, dzień po regularnym posiedzeniu, wywarło silną presję na rynek w całym regionie. Utrzymująca się awersja do ryzyka powoduje, że inwestorzy nerwowo reagują na każde niespodziewane działania władz monetarnych. Do negatywnych nastrojów na rynku długu przyczynia się również wciąż brak płynności, osłabienie złotego będące m.in. skutkiem odpływu inwestorów zagranicznych z regionu oraz umorzeń w funduszach inwestycyjnych, które z tego powodu są zmuszone do sprzedaży papierów skarbowych. W tej sytuacji dane makroekonomiczne schodzą na drugi plan, a wycena obligacji jest skutkiem działań emocjonalnych.

W takim klimacie przeprowadzony wczoraj przetarg zamiany obligacji z serii WZ0118 na IZ0816 nie miał większego znaczenia dla rynku. Cała krzywa dochodowości przesunęła się znacząco w górę.

Bank BPS