Niemiecka Lufthansa, drugi w Europie przewoźnik lotniczy, ogranicza plany rozwojowe i o 250 mln euro zmniejszy wydatki na ten cel, gdyż spowolnienie gospodarcze już skutkuje osłabieniem ruchu pasażerskiego i zmniejszeniem wpływów z transportu przesyłek.

W tym roku liczba miejsc w samolotach Lufthansy zwiększy się jedynie o 5,2 proc., czyli o 1,9 pkt proc. mniej niż planowano. W całej grupie wzrost ten będzie ograniczony do 0,8 proc. Zysk netto Lufthansy spadł w III kwartale o 75 proc., do 149 mln euro. Jest to wynik o wiele gorszy od 350 mln euro prognozowanych przez analityków. Przychody spółki wzrosły o 3,7 proc., do 6,54 mld euro. We wrześniu po raz pierwszy od pięciu lat światowe linie lotnicze odnotowały spadek popytu. W tej sytuacji Lufthansa obniżyła przewidywane na ten rok wyniki. Zysk operacyjny spółki prawdopodobnie spadnie do 1,1 mld euro, zamiast osiągnąć zeszłoroczny poziom 1,38 mld euro. Zysk netto ma być "o wiele niższy" niż przed rokiem.

Spółka przewiduje na najbliższe lata wzrost wydatków inwestycyjnych "niewielki" w porównaniu z tegorocznymi na poziomie 2,5 mld euro, przy czym będą one finansowane przede wszystkim z bieżących wpływów. Mimo tych ograniczeń Lufthansa kupi w przyszłym roku zaplanowane 53 samoloty. Zamierza też nabyć kontrolny pakiet w brytyjskich liniach lotniczych BMI, aby zwiększyć swoją ofertę na londyńskim lotnisku Heathrow.