Grupa Kościuszko Polskie Jadło podniesie niebawem swoje prognozy. Zarówno planowane na ten rok przychody, jak i zysk netto pójdą w górę o około 5 proc. Obecne szacunki przewidują, że spółka prowadząca m.in. restauracje Polskie Jadło i Lanczowisko zarobi na czysto 11,5 mln zł, przy 29,5 mln zł obrotów. Planowany zysk netto wzrośnie zatem maksymalnie do 12,1 mln zł, a przychody ze sprzedaży do 31 mln zł. W pierwszej połowie roku Grupa Kościuszko zrealizowała obowiązujące obecnie prognozy przychodów w 39 proc., a zysku netto w 31 proc. Przedstawiciele spółki podkreślają jednak, że w branży gastronomicznej II półrocze jest zazwyczaj lepsze. Jan Kościuszko, prezes i główny udziałowiec firmy, informuje, że okres lipiec - wrzesień 2008 r. był dla spółki bardzo korzystny (wyniki zostaną opublikowane 3 listopada) i stąd decyzja o zmianie prognoz.

Przedstawiciele Grupy Kościuszko szacują, że na koniec roku wartość jej majątku trwałego wzrośnie do 24,5 mln zł (po półroczu aktywa trwałe wyceniane są na 10,9 mln zł). Stanie się tak głównie za sprawą przeprowadzenia wyceny karczm przydrożnych w Poczesnej koło Częstochowy oraz w Czechowicach-Dziedzicach (obiekty mają zostać wybudowane do połowy grudnia br.). W przyszłym roku spółka wybuduje kolejne cztery takie kompleksy gastronomiczne. Zarząd szacuje, że na koniec 2009 r. wartość majątku trwałego wzrośnie do 44,5 mln zł.