IV kwartał był udany dla firm

Ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku upłynęły większości spółek z indeksu blue chips pod znakiem poprawy wyników. Nie zawsze jednak lepsze rezultaty przełożą się na wzrost cen akcji

Aktualizacja: 27.02.2017 03:41 Publikacja: 01.02.2011 05:23

Prezes budowlanego PBG Jerzy Wiśniewski...

Prezes budowlanego PBG Jerzy Wiśniewski...

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

[[email protected]][email protected][/mail]

Większość spółek spoza sektora bankowego wchodzących w skład WIG20 poprawiła wyniki w IV kwartale ub.r. – wynika z prognoz siedmiu domów maklerskich.

[srodtytul]Energia i surowce górą[/srodtytul]

Spośród spółek ze wskaźnika blue chips największy wzrost zysków (75 proc.) w porównaniu z ostatnim kwartałem 2009 r. odnotował KGHM. Koncernowi górniczemu pomagały w przeważającej mierze rosnące ceny miedzi.

Jeszcze bardziej wynik netto udało się poprawić Enei z mWIG40, której zyski wzrosły o 128 proc., do 153 mln zł – wskazują prognozy analityków. Znaczący wzrost zarobku zdaniem ekspertów nie powinien jednak wpływać na dalszą zwyżkę notowań spółki. Specjaliści w rekomendacjach dla producenta energii wskazują, że obecna cena Enei jest już wygórowana. Wywindowały ją spekulacje dotyczące przejęcia tej firmy.

Lepiej mogą zachowywać się natomiast notowania PGNiG – wynika z rekomendacji domów maklerskich. Oczekiwane zyski z wydobycia gazu i ropy w Norwegii czynią w ich opinii spółkę atrakcyjnym celem inwestycyjnym. Na razie jednak PGNiG zanotował zapewne największy spadek zysku netto wśród firm z WIG20. Topniejące profity to w dużym stopniu efekt drożejącego gazu importowanego przez koncern. Zdaniem analityków Domu Maklerskiego Millennium jego cena wzrosła o 39 proc. (rok do roku).

Ze znacznie gorszym wynikiem niż przed rokiem będzie musiał zmierzyć się Polnord wchodzący w skład mWIG40. Jego zyski spadły aż o 88 proc. W omawianym okresie spółka nie ukończyła inwestycji i nie przekazywała części mieszkań klientom, co musiało odbić się na wynikach.

Pomimo gorszych rezultatów analitycy pozytywnie patrzą w przyszłość deweloperów. Prognozują, że ten rok przyniesie wzrost sprzedaży mieszkań, co powinno zwrócić uwagę inwestorów na przedstawicieli tej branży.

[srodtytul]Nie najlepsze perspektywy dla sektora budowlanego[/srodtytul]

Bardzo różnie mają się reprezentanci sektora budowlanego. Przychody PBG wzrosły o 40 proc. w IV kwartale, ale już sprzedaż Polimeksu-Mostostalu spadła o 25 proc. Przyszłość tej branży jest jednak bardziej jednoznaczna. Eksperci szacują, że w 2010 roku finansowanie publiczne było odpowiedzialne za około 43 proc. produkcji budowlano-montażowej. Kolejne 20 proc. sprzedaży pochodziło z sektorów energetyki i chemii, w większości kontrolowanych przez Skarb Państwa. Te czynniki zdaniem analityków nie wpływają korzystnie na perspektywy sektora. W 2011 r. spodziewane jest ograniczenie przez rząd i samorządy finansowania nowych inwestycji, co objawiać się będzie spadkiem liczby ogłaszanych przetargów publicznych. Przychody z budowy nowych bloków energetycznych pojawią się w wynikach przedsiębiorstw dopiero od 2013 r.

Na zwyżki może liczyć branża IT. Rynek ten ma w tym roku wzrosnąć o 5–7 proc. Motorem napędowym mają być przedsiębiorstwa prywatne oraz gospodarstwa domowe. Zleceń powinna dostarczyć też administracja państwowa, na czym może skorzystać Asseco Poland. W IV kwartale o 8 proc. poprawiło wynik netto oraz zwiększyło przychody o 4 proc.

Przypomnijmy, że we wczorajszym „Parkiecie” przedstawiliśmy przewidywania dotyczące rezultatów banków.

[ramka][srodtytul]Opinia: Arkadiusz Chojnacki, Szef działu analiz, Ipopema Securities[/srodtytul]

Poprawiająca się sytuacja gospodarcza znajduje odzwierciedlenie w wynikach. Zagregowane przychody spółek analizowanych przez Ipopemę drugi kwartał z rzędu wzrosną rok do roku o 16 proc. Miniony kwartał był szczególnie udany dla firm z branży metali kolorowych, z KGHM na czele, które korzystają na zwyżkach cen surowców.

Wyższymi zarobkami (m.in. dzięki mniejszym rezerwom) pochwalą się też banki.

2011 r. powinien być udany np. dla branży medialnej, finansowej oraz handlu. Wyniki poprawią spółki chemiczne i przemysłowe. Nie zachwycą za to, z powodu spadku marż i wysokiej bazy porównawczej, firmy budowlane. Wzrost zysków w energetyce, IT i telekomunikacji również powinien być poniżej przeciętnej. bad

[srodtytul]Opinia: Maciej Bobrowski, Dyrektor wydziału analiz, DM BDM[/srodtytul]

Jeśli chodzi o WIG20, to największy pozytywny wpływ może mieć na niego ponownie KGHM. Jak już zapowiadano, wyniki za IV kwartał będą bardzo dobre, a właśnie opublikowana prognoza na 2011 r. jest potwierdzeniem tego pozytywnego trendu. Uważamy, że kolejne kwartały powinny być również udane dla Orlenu i Lotosu.

W mediach IV kwartał jest z reguły dobrym czasem, ale teraz rynek reklamy rósł wolniej niż w poprzednich okresach, dlatego też trudno będzie o pozytywne zaskoczenie. W przypadku Asseco Poland inwestorzy mogą się obawiać efektów ostatnich przejęć oraz niższych marż. W IV kwartale słabo wypadły spółki budowlane. Prezes Polimeksu ostrzegał zresztą, że wynik netto będzie niższy, niż wcześniej zakładano. seb[/ramka]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy