Ale nawet odczyt zgodny z tymi oczekiwaniami byłby słaby, bo w okresie ożywienia gospodarczego powinno przybywać ponad 200 tys. etatów miesięcznie. Rozczarowanie ekonomistów było tym większe, że Departament Pracy jednocześnie zrewidował w dół dane z poprzednich miesięcy. Okazało się, że w czerwcu i w lipcu zatrudnienie wzrosło łącznie o 105 tys. osób, a nie o 163 tys.
Dane z amerykańskiego rynku pracy ostatnio były gorsze we wrześniu ub.r. – Kiedy perspektywy gospodarki są niejasne, przedsiębiorstwa nie zatrudniają. Opinie, że USA mogą popaść w recesję albo już w niej tkwią, nie są zupełnie bezpodstawne – ocenił Ellen Zentner, ekonomista z Nomura. Tym bardziej że to nie pierwsze dane makroekonomiczne sugerujące, że amerykańska gospodarka stanęła w miejscu. Już w II?kwartale roczne tempo wzrostu tamtejszego PKB wyniosło zaledwie 1 proc., a w tej sytuacji każdy nowy szok może wtrącić gospodarkę w recesję.
– Szukanie dziś zielonych pędów ożywienia gospodarczego to jak wyciskanie wody z kamienia – podsumował Douglas Borthwick, dyrektor zarządzający w Faros Trading.
Ale ten pesymizm wcale nie jest wśród ekonomistów rozpowszechniony. – Dane z rynku pracy są ewidentnie rozczarowujące, ale też nikt się nie spodziewał, że będą dobre. Poza tym jest w nich także kilka pocieszających niuansów – ocenił Mark Vitner, ekonomista z domu maklerskiego Wells Fargo. Stopa bezrobocia, która jest wyliczana na podstawie sondażu wśród gospodarstw domowych, utrzymała się w sierpniu na poziomie 9,1 proc. Z tych danych wynika, że w sierpniu pracę miało o 331 tys. Amerykanów więcej niż miesiąc wcześniej. W efekcie odsetek zatrudnionych wzrósł z 58,1?proc. do 58,2 proc.
Na danych mocno zaciążył strajk w spółce Verizon, który doprowadził do spadku liczby etatów o 45 tys. W efekcie, w sektorze technologicznym ubyło 48 tys. miejsc pracy, a w całym sektorze prywatnym przybyło 17 tys., najmniej od lutego 2010 r. – Gdyby nie strajk w Verizon, dane nie byłyby wcale takie złe – powiedział Mark Vitner. Inni ekonomiści wskazują, że od zwiększania zatrudnienia firmy odwodził huragan Irene, co także było czynnikiem przejściowym.