Strefa euro: rośnie niepokój o Włochy

Znowu nasila się presja inwestorów na państwa z peryferii strefy euro.

Aktualizacja: 23.02.2017 14:18 Publikacja: 03.09.2011 01:19

Strefa euro: rośnie niepokój o Włochy

Foto: GG Parkiet

Rentowność dziesięcioletnich włoskich obligacji rosła w piątek już dziesiąty dzień z rzędu, sięgając po południu 5,3 proc. – najwyższego poziomu od 8 sierpnia, czyli dnia, w którym Europejski Bank Centralny zaczął skupować włoski dług. Koszt CDS dla Włoch, czyli instrumentów zabezpieczających przed bankructwem dłużnika, podskoczył do rekordowego poziomu 395 pkt bazowych, wyższego niż w wypadku Hiszpanii (385?pkt bazowych).

Włochy muszą mierzyć się ze wzrostem kosztów rynkowego finansowania w bardzo złym momencie. We wrześniu, by pokryć swoje potrzeby pożyczkowe, muszą zebrać z rynku aż 46 mld euro, najwięcej spośród krajów UE.

Skąd bierze się niepokój inwestorów? Powodów do obaw nie daje włoski deficyt budżetowy (w zeszłym roku wynosił zaledwie 4,6 proc. PKB), ale dług publiczny sięgający 120?proc. PKB. Inwestorzy boją się, że słaby wzrost gospodarczy oraz niestabilność polityczna Włoch nie pozwolą go obniżyć w długim terminie. Działania włoskiego rządu zdają się potwierdzać te obawy. Na początku sierpnia premier Silvio Berlusconi zapowiedział pakiet oszczędności fiskalnych wartych 45,5?mld euro. Teraz jednak, pod naciskiem partii koalicyjnych, jego rząd bardzo zmienił założenia tego planu. Zrezygnował m.in. z podwyżek podatków dla najbogatszych i zwiększenia obciążeń dla samorządów. W planie pojawiła się dziura sięgająca według wyliczeń analityków Societe Generale 7 mld euro. Minister finansów Giulio Tremonti twierdzi, że da się to zrekompensować polepszeniem ściągalności podatków, ale nikt mu nie wierzy.

Rozpad planu cięć fiskalnych wzbudza niepokój na rynkach, bo plan ten jest warunkiem kupowania włoskich obligacji przez Europejski Bank Centralny. To właśnie te zakupy zbiły na początku sierpnia rentowność włoskich dziesięciolatek o 1 pkt proc. Prezes EBC Jean-Claude Trichet ostrzegł więc w piątek Włochy, że muszą potwierdzić swoją determinację w naprawianiu finansów publicznych.

– EBC wkroczył w sierpniu do akcji, żądając reform od rządów. Jeśli pojawią się oznaki tego, że rządy nie dają sobie rady, EBC może się wahać przed dalszą interwencją na rynku obligacji – wskazuje Julian Callow, ekonomista z Barclays Capital.

– Rząd Berlusconiego nie ma dość wiarygodności, ale nowy gabinet złożony z technokratów może przywrócić wiarę w zdolność Włoch do naprawy finansów publicznych – twierdzi Nouriel Roubini, ekonomista, który?przewidział światowy kryzys.

Sytuacja we Włoszech niepokoi również dlatego, że gdyby kraj ten popadł w poważne kłopoty finansowe, bardzo poszkodowani byliby europejscy pożyczkodawcy. Według danych Banku Rozliczeń Międzynarodowych na koniec I kwartału 2011 r. ich zaangażowanie we włoskie aktywa wyniosło aż 819 mld USD i jest?ono większe niż łączne zaangażowanie w aktywa z Grecji, Portugalii oraz Irlandii.

Nasilają się więc obawy przed ewentualnymi stratami banków. Wstępny raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego wskazuje, że „zwykły" kapitał akcyjny europejskich kredytodawców może spaść w wyniku kryzysu zadłużeniowego o 200 mld euro. Natomiast według analizy przygotowanej przez Goldman Sachs banki ze Starego Kontynentu mogą potrzebować nawet 1 bln USD dodatkowego kapitału. Ten scenariusz  jest jednak skrajnie pesymistyczny – przewiduje dużą przecenę długu państw z peryferii strefy euro oraz poważną dekoniunkturę gospodarczą w Europie, USA i Chinach. Ale pesymistami są nawet niektórzy współtwórcy polityki pieniężnej w strefie euro. – Banki znów straciły zaufanie wobec siebie, więc mniej pożyczają sobie wzajemnie. Sytuacja nie jest tak zła jak w latach 2008 i 2009, lecz widać, że powoli zmierza w tym kierunku – ostrzega Luc Coene, prezes belgijskiego banku centralnego i członek władz EBC.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy