Jednak już wczoraj akcje ubezpieczyciela potaniały o 0,2 proc., do 185,2 zł, akcje Getin Holdingu zaś zyskały 1,5 proc. i na koniec sesji były wyceniane na 6,92 zł. Analitycy sugerują, że środowy wzrost notowań obu firm może być jednorazowy.
– W przypadku Getin Holdingu po wczorajszym wzroście widzimy ograniczony potencjał wzrostu kursu pod wpływem ogłoszonej transakcji. Oczywiście spekulacje na temat potencjalnego sposobu wykorzystania uzyskanych środków mogą podtrzymywać kurs akcji w perspektywie średnioterminowej – mówi Marta Czajkowska-Bałdyga, analityk KBC Securities.
Talanx razem z Meiji Yasuda Life Insurance za należące do Getin Holdingu 50 proc. i jedną akcję TU Europa zapłaci 912 mln zł. To daje wycenę jednej akcji na poziomie 193 zł. Mimo że przekracza ona wciąż wycenę rynkową TU Europa, Czajkowska-Bałdyga nie spodziewa się także większych wahań kursu ubezpieczyciela.
– Perspektywa ogłoszonego wezwania powinna podtrzymywać kurs akcji Europy. Część tej premii została już jednak zdyskontowana wzrostem kursu akcji w dniu ogłoszenia. Uważam natomiast, że rynek nie powinien się spodziewać podwyższenia tej oferty nawet w przypadku wykupu akcjonariuszy mniejszościowych – tłumaczy analityk KBC Securities.
Na środowym wzroście kursu mogli zarobić ci, którzy wzięli udział w zeszłorocznej ofercie publicznej akcji ubezpieczyciela i przetrzymali je do teraz. Nowe walory były wtedy sprzedawane po 152 zł. Do inwestorów indywidualnych trafiło 90 tys. papierów. Na akcje zapisało się wtedy 1734 drobnych inwestorów.