Wynika to z gorszej sytuacji gospodarczej w strefie euro, co sprawia, że pogorszyła się sytuacja banków europejskich. Mamy też gorsze perspektywy?dla wzrostu krajowej gospodarki.

Bank centralny zbadał odporność polskich banków. Przyjmując najbardziej szokowy, ale też najmniej prawdopodobny scenariusz, w którym Polskę dotyka recesja, rentowności obligacji rosną o 300 pkt bazowych, a złoty osłabia się o 30 proc., dokapitalizowania wymagałyby banki, które mają 24-proc. udział w całym sektorze. Wymagałyby pomocy kapitałowej wartej 9,4 mld zł. Jeszcze w grudniowym raporcie udział banków był podobny, ale?kwota?dokapitalizowania mniejsza, bo 5,7 mld zł.

Analitycy NBP przyznali, że nie można wykluczyć sytuacji, w której następuje odpływ finansowania polskich oddziałów banków przez zagraniczne spółki matki, ale jest to scenariusz skrajny. Co NBP radzi bankom? Dalsze wzmacnianie buforów kapitałowych i wycofanie z oferty kredytów udzielanych w walucie.