Popyt wyniósł blisko 10 mld zł i był słabszy niż na poprzednich aukcjach – jeśli chodzi o obligacje 5-letnie wyniósł 4,5 mld zł, a przy papierach zmiennokuponowych nieco ponad 5 mld zł. Jeszcze na aukcji dwa tygodnie temu popyt na pięciolatki był rekordowy i wyniósł 16,6 mld zł. resort sprzedał wówczas te papiery za ponad 12 mld zł.
Na dzisiejszej aukcji nieco wyższa niż ostatnio była też rentowność obligacji 5-letnich - wyniosła ponad 3,5 proc. Tego spodziewali się też analitycy.
- Ostatnio widzieliśmy wzrost rentowności obligacji niemieckich, w ślad za tym spadają też ceny naszych papierów. Tak udanej aukcji jak pod koniec stycznia nie można się było spodziewać – mówi Arkadiusz Urbański, analityk Pekao. Przyznaje, że na mniejsze zainteresowanie naszymi papierami miał też wpływ wczorajszy komunikat Rady Polityki Pieniężnej. – Rada dała do zrozumienia, że w marcu możemy zobaczyć ostatnia obniżkę stóp procentowych. Po reakcji rynku widać było, że część inwestorów jednak liczyła na więcej – mówi analityk.
Jego zdaniem ten rok może być przełomowy dla rynku obligacji na świecie, ponieważ banki centralne mogą odchodzić od polityki niskich stóp procentowych. Gwałtownego odpływu od naszych papierów Pekao się jednak nie spodziewa. Na koniec roku rentowność 10-latek może wynieść 4,5 proc., a 5-latek 3,80 proc.