NBP opublikował kwartalną analizę sytuacji finansowej gospodarstw domowych w III kw. 2012 r. Po raz pierwszy od trzech lat spożycie prywatne w III kw. zeszłego roku spadło realnie, oszczędności wciąż rosną.
Jesienią gospodarstwa domowe zainwestowały w aktywa finansowe 26,1 mld zł (w analogicznym kwartale 2011 r. było to 14,3 mld zł). Z tej kwoty 10,2 mld zł przeznaczono na zakup akcji, udziałów kapitałowych i jednostek funduszy inwestycyjnych, a 9,2 mld zł ulokowano w depozytach bankowych. Dużym zainteresowaniem cieszyły się także dłużne papiery wartościowe, w których gospodarstwa domowe ulokowały 2,1 mld zł.
Działo się to w sytuacji, gdy realne dochody do dyspozycji brutto gospodarstw domowych spadły o 0,2 proc. r./r.
Spożycie prywatne w III kw. 2012 r. spadło realnie o 0,4 proc. w skali roku. Był to pierwszy spadek tej kategorii od III kw. 2009?r., a jej tempo wzrostu obniżyło się już szósty kwartał z rzędu. Za to stopa oszczędzania jesienią zeszłego roku po korekcie sezonowej wyniosła 7 proc., a stopa inwestowania 7,3 proc. Podwyższenie się stopy oszczędzania było w głównej mierze rezultatem wysokiego poziomu wartości korekty z tytułu zmiany udziałów netto gospodarstw domowych w rezerwach funduszy emerytalnych – tłumaczą analitycy. Dodatkowo wystąpił wzrost stopy oszczędności dobrowolnych, pierwszy od IV kw. 2009 r., co należy odczytywać jako pozytywny sygnał. Natomiast stopa inwestowania od 2010 r. utrzymuje się na w miarę stabilnym poziomie.
Tomasz Kaczor, główny ekonomista BGK, zastanawia się, na ile wzrost oszczędności dobrowolnych jest aż tak pozytywnym sygnałem. – Oczywiście wyższa stopa oszczędności może wspomóc inwestycje i w długim okresie dobrze służy gospodarce, ale w krótkim czasie nie sposób nie dostrzec jej możliwej negatywnej wymowy – tłumaczy ekonomista.