Obroty grupy były o 61 proc. wyższe niż w tym samym okresie 2011 r. Narastająco za cztery kwartały skonsolidowana sprzedaż sięgnęła 16,6 mld zł, co oznacza wzrost o 66 proc. Tak duży wzrost sprzedaży to zasługa przede wszystkim konsolidacji grupy Tradis (ok. 5,6 mld zł sprzedaży do klientów zewnętrznych w 2012 r.). Ale dobrze poradziły sobie też „stare" biznesy Eurocashu. Sprzedaż w sieci Cash&Carry wzrosła o 15 proc., a w Delikatesach Centrum o 13 proc.
Zysk netto grupy w IV kwartale wyniósł prawie 121 mln zł, czyli o 125 proc. więcej niż przed rokiem, a narastająco za cztery kwartały przekroczył 250 mln zł. To o 86 proc. więcej niż w 2011 r. Marża brutto na sprzedaży narastająco za cztery kwartały zwiększyła się o 0,9 pkt. proc. do 10,9 proc., a w samym IV kwartale przekroczyła 12 proc.
– Wzrost rentowności to m.in. efekt osiągniętych synergii zakupowych związanych z postępującą integracją Tradisu z grupą Eurocash. Włączenie Tradisu poprawiło także strukturę naszej sprzedaż, wzrósł bowiem udział sprzedaży produktów spożywczych w sprzedaży ogółem - mówi Jacek Owczarek, członek zarządu i dyrektor finansowy Eurocashu.
Dodatnie saldo przepływów z działalności operacyjnej grupy narastająco za cztery kwartały 2012 r. sięgnęło 662 mln zł. Z kolei dług netto na koniec 2012 r. zmalał do niespełna 800 mln zł, co odpowiadało 1,63-kotności EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja), wobec 1,26 mld zł na koniec 2011 r.
– Rok 2012 rozpoczynaliśmy, po raz pierwszy w historii, ze znaczącym zadłużeniem w bilansie, związanym z kredytem zaciągniętym na zakup Tradisu. Dlatego też w minionym roku duży nacisk położyliśmy także na przepływy pieniężne. Podjęte działania umożliwiły nam znaczące zredukowanie długu netto – podkreśla Owczarek.