PKO BP miał w 2012 roku blisko 3,75 mld zł zysku netto i był on o 1,5 proc. niższy niż rok wcześniej. – Rok temu mówiłem, że jeśli bank powtórzy plus minus wynik z 2011 roku, to będzie to bardzo dobry rezultat, biorąc pod uwagę, że weszliśmy w okres spowolnienia gospodarczego – powiedział Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP.
Jednak w końcówce roku bank mocno odczuł negatywny wpływ spadku stóp procentowych na wynik odsetkowy, który w czwartym kwartale był o blisko 6 proc. niższy od poprzedniego kwartału i jednocześnie znacznie niższy od prognoz analityków.
Wynik odsetkowy w dół
– Kolejne miesiące mogą przynieść dalszy spadek wyniku odsetkowego, później jednak możliwa jest jego stabilizacja – ocenia Bartosz Drabikowski, wiceprezes PKO BP.
Dodał, że bank zgodnie z zaleceniami nadzorczymi wydłuża okres depozytów, co z punktu widzenia płynności jest dobre, ale przy spadających stopach procentowych powoduje zamrożenie wysokich kosztów odsetkowych.
Prezes Jagiełło podtrzymał deklarację złożoną niedawno w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" dotyczącą strategii na kolejne trzy lata, zakładającą spadek kosztów ryzyka poniżej 120 pkt bazowych (w ubiegłym roku wyniosły 144 pkt bazowe). Piotr Mazur, wiceprezes banku odpowiedzialny na pion ryzyka, dodał, że „czuć wiosnę", jeśli chodzi o kredyty konsumpcyjne, natomiast w pozostałej części portfela jeszcze jej nie widać.