Inwestorzy, którzy liczą na sute dywidendy, tradycyjnie dostaną wsparcie od Skarbu Państwa. W 2012 r. przeforsował on w kilku spółkach, które kontroluje, wyższe wypłaty. W tym może być podobnie.
– Bierzemy pod uwagę zaproponowanie wyższej dywidendy z zysku KGHM niż obecna rekomendacja zarządu (30 proc. zysku, czyli ponad 7 zł na akcję – red.) – mówi wiceminister skarbu Paweł Tamborski. Dodaje, że Skarb nie zamierza sprzedawać swoich akcji w spółce.
Również PGE może wypłacić więcej. Zarząd zaproponował ok. 1,6 mld zł, co daje 0,86 zł na akcję. Tamborski pytany o PGE powiedział, że to ciekawy przypadek, bo może się okazać, że spółka będzie miała dużo wolnych środków. Zastrzegł jednak, że resort czeka na nową strategię firmy. PGE już prawie wycofała się z budowy dwóch bloków węglowych w Opolu, a ponadto nie wiadomo, co będzie dalej z programem atomowym.
Tamborski zapowiedział też, że resort rozważa wypłatę dywidendy z zysku PGNiG – mimo iż zarząd wolałby pozostawić pieniądze w spółce.
Analitycy: spółki na to stać
A co z JSW? Zarząd na dywidendę chce przeznaczyć 30 proc. zysku, co daje ok. 2,5 zł na akcję. – Ministerstwo nie będzie sprzeciwiać się tej propozycji – poinformował Tomasz Tomczykiewicz, wiceminister gospodarki. Zdaniem analityków spółkę byłoby jednak stać na wypłatę wyższej dywidendy. Krzysztof Zarychta z DM BDM mówi, że mogłaby ona być zbliżona do ubiegłorocznego poziomu, wynoszącego ponad 5 zł na walor. W tym roku zyskiem podzieli się też Orlen. Zgodnie z rekomendacją zarządu może wypłacić 1,5 zł na akcję.