Bank zwiększył w tym roku dywidendę do 8,39 złotego na akcję z 5,38 złotego rok wcześniej, podobnie jak jej procentowy udział w zysku netto.

A w czerwcu wprowadził do statutu poprawkę pozwalającą na wypłatę dywidendy zaliczkowej, co napędziło spekulacje, że w tym roku może chcieć wypłacić ekstradywidendę. Prezes jednak schłodził te oczekiwania.

"Nie mamy żadnych planów, jeśli chodzi o dywidendę zaliczkową w 2013 roku" - powiedział na spotkaniu z analitykami Lovaglio.

Podkreślił, że bank byłoby stać i na dodatkową dywidendę, i na przejęcia - rynek spekuluje, że Pekao znalazł się pod presją, by dokonać akwizycji, gdy jego odwieczny rywal, PKO BP, podpisał umowę zakupu Nordea Bank Polska, odsadzając konkurencję.

"Istnieje możliwość zarówno dystrybucji zysku, jak i akwizycji. Ale to czego się chce, nie zawsze jest tym, co się robi" - stwierdził Lovaglio.