PZU w ciągu pięciu najbliższych lat mocno stanie na trzech nogach: ubezpieczeniowej, zarządzania aktywami i opiece medycznej – wynika z ogłoszonej w środę na giełdzie strategii 3.0.
Gonimy lidera
TFI W 2020 roku chcemy być liderem rynkowym w każdym z tych obszarów – zapewnił podczas prezentacji prezes firmy Andrzej Klesyk. – Mamy ambitne cele, ale będziemy ich bronić jak lwica, lew czy inne drapieżne zwierzę.
Prezes zapewnił, że spółka nadal będzie przynosiła benefity akcjonariuszom – dotąd wypłaciła już akcjonariuszom ponad 25 mld zł dywidendy, z czego połowa przypadła Skarbowi Państwa.
PZU chce w 2020 r. mieć ponad 11,5 proc. udziału w rynku TFI, mierzonego udziałem aktywów klientów zewnętrznych. Ponadto planuje ponad 650 mln zł przychodów z opieki medycznej – dziś ma niespełna 75 mln zł. Udział w rynku ubezpieczeń majątkowych ma sięgnąć powyżej 35 proc. (łącznie PZU i Link4), a w życiowym ma wzrosnąć do ponad 43 proc.
Zgodnie ze strategią udział składki z działalności zagranicznej w PZU będzie do 2020 r. wyższy niż 8 proc. Grupa chce się znaleźć wśród trzech największych spółek pod względem składki przypisanej brutto w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Strategia zakłada też kontynuację przejęć, jeśli pojawi się na rynku jakaś atrakcyjna oferta. Za pięć lat zwrot z kapitału spółki ma osiągnąć poziom 20 proc.