Ponad miesiąc temu Szwajcarski Bank Narodowy zaprzestał obronę kursu franka. Czy z dzisiejszej perspektywy można ocenić, że było to dobra decyzja?
Ciężko oceniać decyzję SNB w kategoriach jej słuszności. Na pewno sama reakcja rynków była dość przesadzona i sam prezes SNB wyrażał zdziwienie skalą umocnienia CHF wobec większości walut. Możemy przypuszczać, iż wraz ze zbliżaniem się ogłoszenia QE (luzowanie ilościowe – red.) w wykonaniu Europejskiego Banku Centralnego Szwajcarzy świadomi byli, iż utrzymanie 1,20 na EUR/CHF może okazać się nieefektywne. Dodatkowo historia tzw. „cap'a" wskazuje, że cel w postaci odstraszenia kapitału od nabywania CHF nie został osiągnięty.
Czy inwestorzy nie przesadzili z reakcją?
Z perspektywy kilku tygodni obserwujemy, iż początkowa reakcja rynków była naznaczona paniką. Dodatkowo należy pamiętać, że większość rynku nie spodziewała się zniesienia bariery 1,20 na EUR/CHF, stąd obserwowaliśmy dynamiczną realizację zleceń typu stop loss na dość płytkim rynku, co przyniosło tak dynamiczne spadki na ww. parze.
Jakiego kształtowania kursu franka do złotego, dolara i euro możemy oczekiwać do końca 2015 r.?