Inwestowanie długoterminowe – dobra metoda na oszczędzanie

Zgodnie z teorią inwestycja długoterminowa to taka, która trwa dłużej niż jeden rok. W funduszach inwestycyjnych uznaje się, że długi termin to około pięciu lat.

Aktualizacja: 06.02.2017 21:55 Publikacja: 27.02.2015 05:00

Historyczne statystyki dla indeksu WIG są bardzo obiecujące.

Historyczne statystyki dla indeksu WIG są bardzo obiecujące.

Foto: GG Parkiet

Taki horyzont czasowy powinien wystarczyć, by ulokowany w akcjach kapitał przyniósł dodatnią stopę zwrotu. Potwierdzają to historyczne statystyki. Od początku funkcjonowania polskiej giełdy WIG zyskiwał w 15 na 20 pięcioletnich okresów (przyjmując za pierwszy z nich lata 1991–1995, za kolejny lata 1992–1996 i tak dalej). Średnia stopa zwrotu z 15 zyskownych pięciolatek wynosi aż 305 proc., podczas gdy średnia z okresów stratnych to zaledwie 10 proc. na minusie. Równie optymistycznie wyglądają dane dla amerykańskiego indeksu S&P500. Na 20 ostatnich pięcioletnich okresów 12 zakończyło się zyskiem o średniej wielkości 93,3 proc., a w pozostałych przeciętna strata sięgnęła 10,4 proc.

Wygląda więc na to, że w długim terminie inwestorzy nie tylko będą martwi – jak mawiał słynny ekonomista John Maynard Keynes – ale również całkiem zamożni.

Inwestycyjny trud

W praktyce inwestowanie w dłuższym horyzoncie czasowym nie jest niestety takie proste. Po pierwsze, nie każdy inwestor jest w stanie zamrozić swój kapitał i spokojnie czekać, aż zacznie on przynosić zyski. – Inwestowanie długoterminowe nie jest strategią dla osób śledzących każde wahnięcie notowań w ciągu sesji. Jeśli nie jesteśmy w stanie przeżyć dnia bez sprawdzenia kursu akcji na zamknięciu, to nasze decyzje o długofalowej alokacji kapitału będą obarczone wpływem krótkofalowych wahań emocji. Dlatego podejście długoterminowe zalecałbym osobom, które są w stanie potraktować inwestycję w akcje jako formę systematycznego oszczędzania o podwyższonym ryzyku – tłumaczy Piotr Kaźmierkiewicz, analityk CDM Pekao.

Emocjonalne obciążenie można zmniejszyć na kilka sposobów. Jednym z nich jest określenie wielkości i rodzaju środków przeznaczonych na inwestycję. Nie istnieje oczywiście progowa wartość portfela, ale jasne jest, że im więcej środków, tym większe możliwości jego rozbudowy. Eksperci podkreślają, że najważniejszą kwestią jest jednak skłonność inwestora do zamrożenia środków na dłuższy okres. Dlatego, myśląc długoterminowo, ważne jest, by inwestować nadwyżki finansowe, a nie środki, które w perspektywie roku będziemy chcieli przeznaczyć np. na kupno mieszkania.

Analitycy podpowiadają ponadto, że dobrym wyjściem jest regularne odkładanie określonych kwot (np. co miesiąc albo kwartał). Takie podejście uczy systematyczności oszczędzania i pomaga uniknąć wejścia na rynek na tzw. górce. Zaletą tego podejścia jest również to, że podczas spadków pozwoli uśrednić cenę wejścia, przez co stanie się ona bardziej atrakcyjne w dłuższej perspektywie.

Kluczem dywersyfikacja

Przedstawione wcześniej historyczne statystyki dla indeksu WIG są obiecujące, ale trzeba zauważyć, że dotyczą one całego rynkowego wskaźnika, a nie konkretnego portfela. Aby zbliżyć się do takich wyników lub nawet je poprawić, potrzebna jest odpowiednia selekcja spółek. Jak należy ją przeprowadzić?

Analitycy są zgodni, że długoterminowe inwestycje powinny dotyczyć spółek w bardzo dobrej kondycji finansowej, rentownych, z niskim zadłużeniem, które dodatkowo regularnie dzielą się zyskiem, czy to w postaci dywidendy, czy za pomocą skupu akcji własnych. – Nie wykluczałbym dołączenia do takiej strategii tzw. growth stocks, czyli podmiotów o szybkim tempie wzrostu przychodów. Brak dywidend z takich spółek zwykle rekompensowany jest wysokim zwrotem z zainwestowanego kapitału. Warto jednak pamiętać, by spółki te pochodziły z branż uznawanych za perspektywiczne (np. biotechnologia lub IT), ich udział w inwestowanych środkach nie był zaś dominujący – podpowiada Kaźmierkiewicz.

Przed zakupem akcji należy się zastanowić, czy koniunktura gospodarcza sprzyja tego typu inwestycjom. W długim terminie bowiem głównym źródłem zysków spółek jest wzrost gospodarczy mierzony tempem wzrostu PKB i PKB na osobę. Budując portfel z akcji, warto sprawdzić, w którym momencie cyklu gospodarczego i giełdowego obecnie się znajdujemy. Od tego zależy moment wejścia w inwestycję i ocena, czy akcje są już drogie i czy spółki mają jeszcze potencjał do poprawy zysków.

Narzędzia analityczne

O ile w krótkoterminowym podejściu do oceny kondycji spółek wystarczy analiza techniczna, o tyle w długim należy również stosować podejście fundamentalne. – Z dostępnych inwestorom narzędzi dobrą opcją jest korzystanie z tzw. skanerów fundamentalnych, które pozwalają na wybór podmiotów trwale rentownych, o wysokiej jakości wypłacanej dywidendy. Analiza powinna być prowadzona jednak nie na wskaźnikach jednookresowych, ale na miarach liczonych dla okresów kilkuletnich (zwykle przyjmuje się pięcioletni horyzont analizy). Pozwoli to ocenić średniookresowy potencjał podmiotu i jego obecne wykorzystanie na tle historycznych średnich – mówi Kaźmierkiewicz.

Ponadto należy na bieżąco studiować raporty finansowe spółek, a w nich pozycje takie jak zysk, przychody czy zadłużenie, a także porównywać je na przestrzeni kilku ostatnich lat.

Inwestuj świadomie – szkolenia z inwestowania na giełdzie

Jeden z ojców założycieli Stanów Zjednoczonych Benjamin Franklin powiedział kiedyś, że „inwestowanie w wiedzę zawsze przynosi największe zyski". Ta życiowa prawda powinna przyświecać przede wszystkim indywidualnym inwestorom giełdowym. Każdy może się nauczyć inwestować, wystarczy tylko chcieć. Grunt to dobrze się przygotować na wszelkie ewentualności, bo giełda to nie są szybkie i łatwe pieniądze.

O tym, czym się kierować, podejmując decyzje inwestycyjne, można dowiedzieć się na organizowanych corocznie szkoleniach poświęconych poruszaniu się po giełdowym parkiecie. Prelegenci – eksperci z domów maklerskich – przedstawią funkcjonowanie rynku kapitałowego i najważniejsze strategie inwestycyjne, opowiedzą także o instrumentach finansowych oraz tajnikach analizy fundamentalnej i technicznej. 'Spotkania z cyklu „Inwestuj świadomie" są częścią programu edukacyjnego „Akcjonariat obywatelski" zainicjowanego przez Ministerstwo Skarbu Państwa we współpracy z instytucjami rynku kapitałowego, domami maklerskimi i spółkami.

Za nami już połowa zaplanowanych spotkań „Inwestuj świadomie" w tegorocznej edycji programu. Trwają zapisy na ostatnie szkolenia marcowe w Częstochowie, Bydgoszczy, Krakowie, Katowicach, we Wrocławiu i w Sopocie. W sumie w ciągu ostatnich czterech lat w szkoleniach giełdowych „Akcjonariatu obywatelskiego" uczestniczyło około 10 tys. osób.

Szczegóły na portalu: www.AkcjonariatObywatelski.pl.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy