W pierwszym z tych krajów windykator nabył niedawno portfel leasingowy o wartości nominalnej 680 mln zł. Zapłacił za niego około 13 mln zł. Wartość zbudowanego portfela na tamtym rynku wynosi już 1,7 mld zł. Z zapowiedzi przedstawicieli spółki wynika, że na tym się nie skończy.
– Będziemy aktywni na tym rynku w kolejnych kwartałach – deklaruje Paweł Szewczyk, prezes Kredyt Inkaso. Kolejnych inwestycji można się spodziewać także w Rosji. Tam wartość nominalna zbudowanego portfela wynosi 290 mln zł.
– Aktualnie finalizujemy zakup dużego portfela na tamtejszym rynku – zdradza Szewczyk. Spółka w Rosji poczyniła w ostatnim czasie także inne inwestycje. Udało jej się m.in. sfinalizować zakup call center w Riazaniu za około 730 tys. zł. Docelowo ma być tam przeniesione również centrum telefoniczne, które znajduje się w Moskwie. – Pozwoli nam to zmniejszyć koszty utrzymania call center – tłumaczy prezes spółki.
To właśnie coraz większa aktywność Kredyt Inkaso na zagranicznych rynkach ma być jej motorem napędowym w kolejnych kwartałach. – Rynki zagraniczne są ważne do poprawy rentowności. Szukamy wyższych marż. Dywersyfikacja zarówno geograficzna, jak i produktowa daje nam duży komfort działania – podkreśla Szewczyk.
Przychody z rynków zagranicznych w I kwartale roku obrotowego 2015/2016 (zakończonym w czerwcu) stanowiły 20 proc. całkowitych przychodów spółki, które wyniosły 24,6 mln zł. W analogicznym okresie rok wcześniej zagranica odpowiadała za 15 proc. przychodów (te wyniosły 20,2 mln zł).