Otwarte fundusze emerytalne nie przestają kupować krajowych akcji

W 2015 roku rzadko się zdarzało, by OFE więcej akcji kupowały, niż sprzedawały. Zarządzający, jeśli już szli na zakupy, to raczej na rynki zagraniczne. Mocne spadki w Warszawie zmieniły jednak ten trend w ostatnich miesiącach.

Publikacja: 13.01.2016 05:00

Otwarte fundusze emerytalne nie przestają kupować krajowych akcji

Foto: Fotorzepa, Robert gardziński RG Robert gardziński

Antyreforma systemu emerytalnego sprzed dwóch lat sprawiła, że OFE niemal przestały kupować udziały spółek. Ostatni mocny spadek kursów firm notowanych na warszawskiej giełdzie zachęcił jednak fundusze do większej aktywności.

Według szacunków „Parkietu" w grudniu OFE więcej akcji na GPW kupiły, niż sprzedały. Różnica ta mogła sięgnąć nawet 800 mln zł. To czwarty kolejny miesiąc, w którym OFE wygenerowały popyt.

Rok pod kreską

Na większe regularne zakupy rynek jednak nie ma co liczyć, ponieważ OFE płacą obecnie do ZUS więcej, niż dostają składek. W 2015 r. fundusze otrzymały ze składek klientów 2,5 mld zł, natomiast w ramach mechanizmu suwaka oddały do ZUS prawie 4,1 mld zł. Ujemny bilans przepływów sięga więc 1,6 mld zł, a w przyszłości ten rozstrzał będzie jeszcze większy. W jaki sposób więc OFE w ogóle mogą sobie pozwolić na jakiekolwiek zakupy? Oprócz składek wciąż do nich napływają dywidendy ze spółek portfelowych oraz odsetki od obligacji korporacyjnych. W 2015 r. mogło to dać łącznie nawet 4 mld zł. Fundusze wciąż teoretycznie mogą przeznaczyć na inwestycje około 2 mld zł rocznie.

Chociaż w ciągu ostatnich miesięcy OFE dokupiły trochę akcji na GPW, w całym roku więcej papierów na rodzimym rynku sprzedały, niż kupiły, a wynik wyniósł ponad 2 mld zł na minusie. Fundusze chętnie za to kupowały za granicą – chociaż w listopadzie zdecydowały się na światowych rynkach na większą podaż i oddały walorów za około 200 mln zł, w całym roku bilans wyniósł ponad 4 mld zł na plusie. Niemal co miesiąc OFE dokupowały akcje na rynkach zagranicznych, a udział tych papierów w portfelach funduszy stale rośnie.

Kuszące wyceny

To, że OFE od września 2015 r. dokupują notowanych w warszawie akcji, jest zaś efektem mocnych spadków na naszym parkiecie.

– O zakupach akcji przez otwarte fundusze emerytalne zdecydowały w głównej mierze niskie wyceny spółek, które są na bardzo atrakcyjnym poziomie – wskazuje Adam Gola, wiceprezes Pocztylion PTE. Jego zdaniem warszawska giełda jest po prostu niedowartościowana. – Ponadto niepewność polityczna i całe zamieszanie, które wiązało się z rozstrzygnięciami na szczytach władzy, powoli mijają, więc te zakupy, chociaż ostrożne, są jak najbardziej uzasadnione – dodaje.

W 2015 r. indeks szerokiego rynku WIG spadł o około 9 proc., a grupujący największe spółki WIG20 o prawie 20 proc.

– Trudno wypowiadać się za cały rynek, ale generalnie pozytywne nastawienie w tym roku powinno się pojawić, bowiem giełda w końcu musi odbić i teraz jest dobry moment na budowanie długich pozycji – uważa Adam Gola.

Wielka niewiadoma

Wciąż nie ma pewności co do dalszych losów II filara.

– Już teraz następuje stopniowa degradacja tego systemu – mówi pragnący zachować anonimowość przedstawiciel PTE. – Nie wiemy jednak, czy politycy nie zdecydują się na dodatkowe, bardziej radykalne kroki – dodaje.

Jeszcze pod koniec zeszłego roku Henryk Kowalczyk, minister w Kancelarii Premiera, zapewnił, że rząd nie planuje żadnych zmian w bieżącym systemie OFE. Chociaż w poniedziałek w Poznaniu minister finansów Paweł Szałamacha ponowił te deklaracje i zapewnił, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nie planuje majstrować przy OFE, powszechne towarzystwa emerytalne są zdezorientowane i zastanawiają się, jaką przyszłość emerytalnego biznesu planuje PiS.

– To wielka niewiadoma. W dużej mierze zależy ona od sytuacji budżetowej, a Trybunał Konstytucyjny swoim orzeczeniem zachęcił niestety polityków do ewentualnego sięgnięcia po dodatkowe środki, które jeszcze w OFE zostały – wskazuje Adam Gola. – Z drugiej strony politycy zdają sobie sprawę z konieczności budowania krajowego kapitału, by wzmocnić inwestycje. Zachęcanie do długoterminowych oszczędności Polaków to jedyna droga do osiągnięcia tego celu i wszyscy się z tym zgadzają – podkreśla wiceprezes Pocztylion PTE.

Dla OFE na pewno zagwozdką będzie też ewentualna ustawa obniżająca wiek emerytalny. Spowoduje ona jednorazowy efekt zwiększenia transferu z tytułu mechanizmu suwaka. Według naszych szacunków może to być około 0,3 mld zł.

– To zapewne ograniczy i tak już niewielką możliwość inwestycyjną funduszy – podkreśla Adam Gola.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy