Banki: Marże i opłaty już rosną

Banki już rozpoczynają próby przenoszenia podatku bankowego na klientów. Głównie dotyczy to nowych umów, ale się zdarza, że niektóre banki próbują także aneksować już istniejące umowy – wynika z naszych informacji.

Publikacja: 20.01.2016 05:00

Na pierwszy ogień poszły najmniej rentowne segmenty: hipoteczny i korporacyjny. W tym pierwszym już blisko dziesięć banków podniosło marże. – Zakładam, że banki w nowych umowach z klientami korporacyjnymi będą proponować marżę co najmniej o 0,5 pkt wyższą niż do tej pory, co oznacza, że największym firmom łączny koszt kredytu wzrośnie z 2,5 do 3 proc. Wprawdzie stawka podatku bankowego to 0,44 proc., ale nie jest to koszt podatkowy, więc aby zneutralizować jego wpływ, należy podnieść marżę o co najmniej 0,54 pkt – wyjaśnia Kamil Stolarski, analityk Haitong IB.

Zdaniem ekspertów skutek może być taki, że działające w Polsce korporacje mogą zacząć szukać finansowania za granicą, a wcale nie jest to trudne, co pokazał jesienią Cyfrowy Polsat. W finansowaniu największego dotychczas kredytu korporacyjnego, wartego 3 mld zł, udział wzięło dziesięć polskich i osiem zagranicznych banków. – Problemem są niskomarżowe kredyty korporacyjne, jest ryzyko, że lokalne banki utracą ten biznes na rzecz zagranicznej konkurencji – uważa Stolarski.

Jednym ze sposobów zmniejszenia płaconego podatku będzie redukcja podstawy opodatkowania dzięki optymalizacji struktury bilansu. – Na przykład poprzez ograniczanie transakcji repo na koniec miesiąca, zmianę finansowania spółek zależnych polegającą na częściowym przeniesieniu go poza bilans banku, sprzedaży złych kredytów do firm windykacyjnych – mówi analityk Haitong IB.

Ale banki będą bronić wyników nie tylko optymalizacją bilansu. – Spodziewamy się, że oprócz podnoszenia marż banki będą zwiększać opłaty i prowizje, np. za prowadzenie rachunku, karty, a być może nawet za wykonywanie przelewów – mówi Andrzej Bieniek, analityk DM BZ WBK.

Zdaniem ekspertów banki dość łatwo powinny przenieść na klientów koszt podatku w segmencie kredytów konsumenckich, np. w formie dodatkowych opłat. Jaką część nowej daniny przerzucą na klientów w 2016 r.? – Spodziewam się, że uda im się to zrobić w wysokości 20–25 proc. podatku, ale proces ten będzie przyspieszał i po trzech–czterech latach będą banki, które zdołają w całości przerzucić koszt tego podatku na klientów – uważa Stolarski. Według analityków Vestora DM wskaźnik ten w 2016 r. wyniesie 20–30 proc., BZ WBK szacuje, że będzie to bliżej 40 proc.

Strona przychodowa to jednak nie wszystko. – Po wprowadzeniu podatku banki będą szukać też optymalizacji kosztów. Już parę z nich, m.in. PKO BP, Idea czy BPH, wskazało, że przeprowadzi redukcję zatrudnienia. Oszczędności banki będą szukać też w centrali, większej automatyzacji i częściowo także w zmniejszaniu sieci placówek – dodaje Bieniek.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy