Znacznie lepiej wygląda strata netto górnictwa, które w omawianym okresie było 10,3 mln zł pod kreską wobec 1,1 mld zł na minusie rok temu.
Na wysokość straty netto wpływają wyniki na pozostałej działalności oraz sprawy księgowe, związane np. z majątkiem spółek, rezerwami itp. Dotyczy to np. Polskiej Grupy Górniczej - maj był pierwszym miesiącem jej działania, po przejęciu kopalń od Kompanii Węglowej.
Jak podano średnia cena tony węgla od początku stycznia do końca maja była o 41 zł niższa niż w tym samym okresie przed rokiem. Oznacza to spadek o 15 proc. Spadające ceny węgla wymuszają obniżkę kosztów jego wydobycia. Jak poinformował prezes Katowickiego Holdingu Węglowego Tomasz Cudny, w tej spółce udało się dotąd zmniejszyć koszt wydobycia węgla o 23 zł na tonie, jest to wciąż zbyt mało wobec niskiego poziomu cen węgla.
W ciągu pięciu miesięcy tego roku finansowanie spółek węglowych ze środków budżetowych i Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych wyniosło ponad 450 mln zł. Były to głównie wydatki związane z przenoszeniem kopalń albo ich części do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. W tym czasie ze spółek węglowych do budżetu państwa trafiło ponad 830 mln zł podatków i innych opłat.
Od kilku miesięcy trwa wdrażanie programu naprawczego w spółkach węglowych - Jastrzębskiej Spółce Węglowej, Katowickim Holdingu Węglowym i Polskiej Grupie Górniczej. Chodzi przede wszystkim o urealnianie zatrudnienia, ograniczenie kosztów, zwiększenie wydajności, przenoszenie nieefektywnych części majątku do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.