Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Będą monitorowane losy inwestycji dokonywanych przez europejskie podmioty. Unia zyska nowe narzędzie na kształt tego, które pozwala na prześwietlenie inwestycji na terenie UE przez nieeuropejski kapitał. Fot. afp
Europa jest ślepa na losy inwestycji lokowanych poza granicami Unii Europejskiej i ten problem staje się coraz bardziej palący. Opublikowane właśnie wyniki konsultacji prowadzonych przez Komisję Europejską wskazują, że to się zmieni, będziemy monitorować losy inwestycji dokonywanych przez europejskich inwestorów, UE zyska nowe narzędzie na kształt tego, które pozwala na prześwietlenie inwestycji na terenie UE przez nieeuropejski kapitał. Ryzyk i scenariuszy, co może pójść źle przy takiej inwestycji, jest długa lista, a samo zjawisko także jest niebagatelne. W ciągu dekady 2013–2022 firmy z UE dokonały ok. 12,8 tys. transakcji łączenia i przejęcia w państwach trzecich, na kwotę 1,3 bln euro, a także aż 26 tys. transakcji inwestycyjnych z kapitałem wysokiego ryzyka o łącznej wartości 408 mln euro.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W czerwcu stworzono w USA 147 tys. nowych etatów (licząc poza rolnictwem), podczas gdy średnio prognozowano, że przybędzie ich 110 tys. Spadły więc szansę na lipcowe cięcie stóp procentowych przez Fed.
Microsoft zwolni około 9000 pracowników. Ta zmiana dotknie około 4 proc. globalnej siły roboczej spółki w różnych zespołach, regionach geograficznych i na różnych poziomach doświadczenia.
Amerykański prezydent grozi Krajowi Kwitnącej Wiśni cłami dochodzącymi nawet do 35 proc. Japoński premier ma natomiast słabą pozycję negocjacyjną i musi się martwić o wybory.
Dobre wyniki stress-testów przeprowadzonych przez Fed pozwoliły gigantom finansowym z Wall Street mocniej dzielić się zyskami z akcjonariuszami.
Akcje koncernu stały się rekordowo drogie. Inwestorów wyraźnie cieszy strategia Zuckerberga.
Według wstępnych danych Eurostatu inflacja w strefie euro wzrosła do 2 proc. w czerwcu, co oznacza, że ceny konsumpcyjne w strefie wspólnej waluty są obecnie zgodne z celem Europejskiego Banku Centralnego, wynoszącym właśnie 2 proc.