Akcje amerykańskiego banku PacWest Bancorp traciły na początku czwartkowej sesji 42 proc. Wcześniej, w środowym handlu posesyjnym, spadek sięgał prawie 60 proc. Inwestorów wystraszył fakt, że pożyczkodawca ogłosił, iż rozważa opcje strategiczne dotyczące swojej przyszłości. PacWest zastanawia się nad podwyższeniem kapitału, ale też szuka kupca, który mógłby go przejąć. Inwestorzy zinterpretowali to jako sygnał poważnych kłopotów banku.
Wyprzedaż objęła też akcje innych amerykańskich banków regionalnych. Na przykład papiery banku Western Alliance traciły na początku czwartkowej sesji 12 proc.
PacWest to bank regionalny, który ma siedzibę w Los Angeles. W środę na zamknięciu sesji miał on 750 mln USD kapitalizacji. Od początku roku jego akcje straciły ponad 80 proc. Depozyty w tym banku spadły w I kwartale o ponad 5 mld USD, do 28,2 mld USD. Od 20 marca do końca kwartału wzrosły jednak netto o 1,1 mld USD, a od 31 marca do 24 kwietnia powiększyły się o 700 mln USD. Bank starał się w czwartek uspokajać inwestorów, ujawniając, że rozmawia z kilkoma potencjalnymi inwestorami.
Silna wyprzedaż akcji PacWest sugeruje, że inwestorzy spodziewają się, iż może on pójść w ślady upadłego w marcu Sillicon Valley Banku (SVB) czy First Republic Banku, który został w niedzielę przejęty przez kalifornijskiego regulatora, a następnego dnia sprzedany w ręce JPMorgan Chase. Był to drugi pod względem wielkości upadek banku w historii USA. Przewyższa go tylko bankructwo Washington Mutual z 2008 r. Co ciekawe, Washington Mutual został wówczas przejęty także przez JPMorgan Chase.
– PacWest mocno koncentrował się na finansowaniu rynku nieruchomości komercyjnych, który teraz cierpi z powodu agresywnych podwyżek stóp procentowych przez Fed – zauważa Victoria Scholar, szefowa działu inwestycji w Interactive Investor.