Joe Biden sięga po protekcjonizm czasem nawet mocniej niż Trump

Nie zapowiada się na żadne znaczące obniżenie ceł na chińskie produkty, a Waszyngton coraz ostrzej ogranicza transfery nowoczesnych technologii do Chin. Tymczasem Unia Europejska obawia się, że Ameryka sięga po ogromne subsydia dla niektórych branż.

Publikacja: 28.01.2023 12:17

Amerykański prezydent Joe Biden uzasadnia duże subsydia dla „zielonej” energetyki m.in. konieczności

Amerykański prezydent Joe Biden uzasadnia duże subsydia dla „zielonej” energetyki m.in. koniecznością walki ze zmianami klimatycznymi. Unia Europejska widzi w tym jednak niebezpieczny przykład protekcjonizmu. Fot. Shawn Thew/EPA/Bloomberg

Foto: Shawn Thew

Na niedawnym Światowym Forum Ekonomicznym w Davos zwracała uwagę nieobecność amerykańskiego prezydenta Joe Bidena. Niektórzy mogli uznać, że jest w pełni usprawiedliwiona, gdyż przywódca supermocarstwa ma ważniejsze rzeczy na głowie – m.in. wojnę w Ukrainie czy aferę ze znalezieniem w jego garażu starych tajnych dokumentów. Inni mogli zauważyć, że polityka amerykańskiego prezydenta nie pasuje do głoszonych w Davos idei nieskrępowanego globalnego handlu. Mogli dojść do tego wniosku, choćby słuchając wystąpienia Katherine Tai, przedstawicielki USA ds. handlu.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?