Liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych wśród spółek indeksu FTSE 100 wzrosła w ciągu ostatniej dekady z 12,5 proc. do 39,1 proc. – wynika z danych Fawcett Society.
Eksperci podkreślają jednak, że choć liczba ta rośnie, to nadal na wspomnianych stanowiskach razi brak różnorodności. Często wśród dyrektorów brakuje m.in. osób z niepełnosprawnościami czy osób z mniejszości seksualnych. – Choć na stanowiskach kierowniczych widać poprawę, to nadal wśród prezesów oraz innych wysokich rangą dyrektorów obecność kobiet jest niska i rośnie w dramatycznie wolnym tempie – stwierdziła Jemima Olchawski z Fawcett Society.
W rankingu badającym liczbę kobiet na stanowiskach kierowniczych w 12 krajach Wielka Brytania zajmuje obecnie drugą pozycję za Francją. Awansowała jednocześnie z zajmowanej w ubiegłym roku piątej pozycji.
Na razie jednak 72 spośród 350 firm największych brytyjskich firm giełdowych nie spełnia progu 33 proc. obecności kobiet w zarządach. – Wiemy, że jest jeszcze sporo do zrobienia, a kolejne zdolne i wykwalifikowane kobiety czekają na swój awans – podsumowała Denise Wilson, dyrektor zarządzająca FTSE Women Leaders Review. GSU