– Użytkownicy korzystają z wyszukiwarki, ale kupują mniej, a to przekłada się na mniejsze zyski z reklam – żalił się szef Google Eric Schmidt.
Spółka, która jest liderem rynku wyszukiwarek, w ostatnim kwartale osiągnęła 1,42 mld USD zysku, przy przychodach 5,51 mld USD. I choć liczby te okazały się zgodne (a zysk nawet nieco wyższy) z oczekiwaniami analityków, to w stosunku do zeszłego roku wzrosły jedynie o kilka procent. Licząc w stosunku kwartalnym przychody nawet lekko się zmniejszyły, co zdarzyło się pierwszy raz w historii. A przecież wcześniej wyniki Google regularnie rosły po 50 procent.
Analitycy tłumaczą, że w porównaniu z innymi spółkami internetowymi i medialnymi bazującymi na wpływach z reklamy, Google (uzyskuje większość przychodów z reklam tekstowych umieszczanych przy wynikach wyszukiwania) i tak radzi sobie świetnie. Nie byłoby to możliwe bez ograniczenia kosztów, m.in. dzięki zwolnieniom pracowników i zmniejszeniu premii.