Societe Generale zostaje w tyle

Trzeci największy bank we Francji miał w I kw. stratę, której nie spodziewali się analitycy. Wynika ona głównie z odpisów związanych z ubezpieczycielami amerykańskich obligacji i wyższych prowizji za ryzykowne pożyczki

W pierwszych trzech miesiącach roku bank miał 278 mln euro straty netto wobec 1,1 mld euro zysku rok wcześniej.

Analitycy prognozowali 332 mln euro zysku netto.

Francuski bank, który wczoraj mianował na swojego nowego dyrektora zarządzającego pana Frederica Oudea, podał, że starcił 1,5 mld euro związanych z przeceną aktywów w jego portfelu, a straty związane z prowizjami z tytułu pożyczek podwoiły się.

Wynik zaskoczył inwestorów, ponieważ wczoraj inny gigant francuskiego rynku bankowego BNP Paribas zaskoczył pozytywnie wypracowanym w I kw. zyskiem

Kurs akcji Societe Generale spadł o 7,6 proc. podczas porannego handlu na giełdzie w Paryżu.

- SocGen zostaje w tyle. Oddziały zarządzania ryzykiem są słabsze od tych z BNP Paribas – tłumaczy Mamoun Tazi, analityk z londyńskiego oddziału MF Global Securities, który zaleca „kupuj” dla walorów Societe Generale.