Japońskie spółki ograniczają inwestycje

Przedsiębiorstwa mają rekordowe straty więc tną wydatki. W I kw. nastąpił rekordowy spadek nakładów inwestycyjnych pośród japońskich firm prywatnych

Przedsiębiorstwa tną wydatki na swoje zakłady, wyposażenie i ograniczają plany przyszłych inwestycji – wynika z ankiety japońskiego ministerstwa finansów.

W pierwszych trzech miesiącach nastąpił spadek inwestycji o 25 proc. w porównaniu z I kw. poprzedniego roku.W ostatnim kwartale 2008 r. inwestycje spadły o 17 proc. w ujęciu rocznym.

Masamichi Adachi, ekonomista banku JP Morgan twierdzi, że spodziewano się nawet większego spadku wydatków inwestycyjnych.

- Dane są słabe, ale nie tak porażające jak się spodziewano – mówi Adachi.

Najbardziej z powodu kryzysu cierpią firmy, których większość przychodów pochodzi z eksportu.

W I kw. gospodarka Japonii skurczyła się o 15,2 proc. w skali roku.

[srodtytul]Straty producentów[/srodtytul]

Japońscy producenci odnotowali rekordowo wysokie straty w pierwszym kwartale.

Z opublikowanych przez Ministerstwo Finansów danych wynika, że zyski sektora produkcyjnego spadły o ponad 70 proc.

Jest to największy spadek produkcji w powojennej historii drugiej największej gospodarki świata.

Ze względu na malejący popyt na japońskie towary za granicą, spowodowany światowym kryzysem gospodarczym, straty producentów wyniosły ponad 2 biliony jenów, czyli prawie 74 miliardów złotych. Kryzys uderzył najmocniej w producentów samochodów. Ich obroty spadły prawie o połowę.

Poziom produkcji oraz eksportu wykazuje od kwietnia tendencję zwyżkową. Minister finansów Kaoru Yosano przyznał, że gospodarka zaczęła odbijać się od dna.

Analitycy wskazują jednak na fakt, że ograniczenie o jedną czwartą wydatków na inwestycje kapitałowe przedsiębiorstw może opóźnić proces poprawy koniunktury.