W porównaniu z czerwcem ubiegłego roku ceny spadły o 4,6 proc., po zniżce o 3,6 proc. w maju. Czerwcowy spadek był największy od grudnia 1968 r. i większy od 4,1 proc. prognozowanych przez ekonomistów. Ropa naftowa jest obecnie o ponad połowę tańsza niż w lipcu ub.r., kiedy jej cena była na rekordowym poziomie. Koszty energii były w czerwcu niższe o 8,4 proc., przy czym cena ropy spadła w Niemczech o 24,9 proc., a oleju napędowego o 42,9 proc.

Na skutek kurczenia się niemieckiej gospodarki i rosnącego bezrobocia słabnie presja cenowa. Ceny konsumpcyjne w Niemczech w czerwcu nie wzrosły już drugi miesiąc z rzędu, a w strefie euro spadły o 0,1 proc. w stosunku rocznym. Ministerstwo finansów zapewniło we wczorajszym raporcie, że zmniejszyło się ryzyko deflacji w Niemczech, bo w czerwcu ceny wyrobów gotowych i usług zaczęły już rosnąć.