Domagali się oni wyrównania domniemanych strat poniesionych na skutek interwencji państwa. Sędziowie nie zgodzili się z zarzutami, że została ona przeprowadzona w taki sposób, by okpić udziałowców.
Northern Rock jako pierwsza duża brytyjska ofiara kryzysu finansowego znalazł się na krawędzi bankructwa jesienią 2007 r. Kurs jego akcji spadł w ciągu roku z 1251 do 90 pensów. Ówcześni akcjonariusze musieli sprzedać państwu akcje po minimalnej cenie. Z powództwem wystąpili wspólnie: SRM Global – fundusz hedgingowy będący przed nacjonalizacją największym udziałowcem Northern Rock, RAB Capital – kolejny fundusz, oraz cała grupa inwestorów indywidualnych. Teraz zapowiadają apelację.
– To jest mój fundusz emerytalny – mówi Gary Wilson, posiadacz 12 tys. akcji spółki, który zamierza walczyć aż do zwycięstwa. – Mam teraz 55 lat, więc o ile wydostanę go, zanim skończę 65, będę całkiem zadowolony.