Ceny domów w obszarze 20 wielkich metropolii zwiększyły się od lipca do sierpnia o 1,2 proc. – wynika z odczytu indeksu Standard & Poor’s/Case-Shiller. Analitycy oczekiwali zwyżki, ale jedynie o 0,7 proc. Miesiąc wcześniej wzrost był większy i wynosił 1,6 proc.
Także inny indeks, dotyczący dziesięciu metropolii, wzrósł w sierpniu o 1,3 proc. W lipcu zwyżkował o 1,7 proc.Na minusie wciąż są jeszcze roczne stopy zmian cen domów. Dla indeksu obejmującego 20 metropolii spadek ten wynosił po sierpniu 10,6 proc. I w tym wypadku widać jednak poprawę, gdyż na wiosnę spadek sięgał blisko 20 proc.
Jak ostrzegają analitycy, nad rynkiem domów, którego odrodzenie sprzyjałoby poprawie koniunktury w całej gospodarce USA, wisi jednak poważne zagrożenie.Chodzi o ulgi podatkowe (w wysokości 8 tys. USD) dla kupujących pierwszy dom, które obowiązują jedynie do listopada. Jeśli władze nie zdecydują się ich przedłużyć, może to znacząco osłabić popyt na nieruchomości.