Supertankowce na siebie zarobią?

W tym roku, światowi armatorzy niejednokrotnie ponosili straty. W przyszłym roku warunki w ich branży mają być lepsze, ale czy na tyle, żeby wyszli na prostą?

Publikacja: 29.12.2009 16:14

Przechowywana obecnie na morzu ropa byłaby w stanie zaspokoić zapotrzebowanie całej Unii Europejskie

Przechowywana obecnie na morzu ropa byłaby w stanie zaspokoić zapotrzebowanie całej Unii Europejskiej przez dłużej niż trzy dni

Foto: Fotorzepa, Wojciech Strunyk Wojciech Strunyk

Handlowcy zarezerwowali w tym roku rekordową ilość tankowców. Korzystają oni z długoterminowych kontraktów futures czyhając na premie za natychmiastowe dostawy, wynika z danych SSY Consultancy & Research Ltd., drugiego największego maklera morskiego na świecie.

Ponad połowa statków znajduje się na wodach europejskich, reszta pływa w rejonach Azji, USA i Afryki Zachodniej. Gdyby ustawić je jeden za drugim, ich łączna długość wyniosłaby ponad 40 kilometrów.

Przechowywana obecnie na morzu ropa byłaby w stanie zaspokoić zapotrzebowanie całej Unii Europejskiej przez dłużej niż trzy dni. Najemcami statków są takie korporacje jak holenderski Shell, brytyjski BP oraz banki inwestycyjne JP Morgan i Morgan Stanley.

Według danych SSY Ltd, pod koniec listopada, 168 tankowców magazynowało ropę i inne produkty rafineryjne. Ich łączna ładowność wynosiła prawie 24 mln ton. Poprzedni rekord ustanowiony został w 1981 roku, kiedy japońska flota dysponowała tankowcami o łącznej nośności 19,5 mln ton.

Magazynowanie ropy pomogło utrzymać ceny wynajmu tankowców w tym roku. Wcześniej przewidywano, że spadną one, jako że OPEC w odpowiedzi na recesję dokonał najgłębszych w historii cięć wydobycia tego surowca.

Handel polegający na magazynowaniu towarów na statkach jest opłacalny do momentu, w którym wartość kontraktu przewyższa koszty wynajmu statku, ubezpieczeń i utrzymania załogi. Jeszcze rok temu różnica pomiędzy pierwszym i szóstym kontraktem na ropę Brent notowanymi na londyńskim ICE Futures Europe, wynosiła 23 proc., obecnie jest to zaledwie 4 proc.

Zwrot z wynajmu supertankowców na trasie Arabia Saudyjska – Japonia wynosił w końcówce grudnia ponad 40 tys. dolarów dziennie, co oznacza ponad trzydziestokrotny wzrost rentowności w stosunku do początku września.

Według mediany prognoz zebranych od 37 analityków przez agencję Bloomberg, cena ropy Brent wyniesie w przyszłym roku średnio 75 dolarów za baryłkę. Obecnie jest ona więc tylko nieznacznie droższa.

Mediana prognoz zebranych przez agencję wskazuje, że średni koszt wynajmu tankowca wyniesie w 2010 roku średnio 30 tys. dolarów. Mimo że jest to o ok. 30 proc. więcej niż 23,1 tys. dolarów w 2009 roku, wielu armatorom nawet takie stawki nie pozwolą na utrzymanie swojej floty. W tym roku niejednokrotnie dokładali oni do interesu.

Jednak przewidywany wzrost popytu na ropę w przyszłym roku oraz podnoszące się z recesji światowe gospodarki, mogą w większym - od spodziewanego – stopniu, pomóc armatorom stanąć na nogi.

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym