Wcześniej gotowość rządu w Berlinie do kupna kontrowersyjnego CD zasygnalizował rzecznik resortu finansów. Płytę zawierającą informacje o kontach w Szwajcarii zaoferował niemieckim władzom informator, żądając 2,5 mln euro.
Według „Financial Times Deutschland” CD ma pochodzić z banku HSBC, a ofertę złożył ponoć 37-letni informatyk tego banku z Genewy Herve Falciani. Przedstawiciele szwajcarskich władz wyrazili już zastrzeżenia wobec ewentualnego wykorzystania przez Niemcy nielegalnie pozyskanych danych. Propozycja zakupu skradzionych informacji wywołała też spór w samych Niemczech.
– Kradzież pozostaje kradzieżą i państwo nie powinno być za pan brat ze złodziejami – powiedział szef frakcji CDU/CSU Volker Kauder. – Taka transakcja byłaby nagrodą za przestępstwo – oświadczył Otto Fricke, polityk FDP. Ale kanclerz Merkel uważa, że „każdy rozsądny człowiek wie, że należy karać za uchylanie się od podatków”.