Tak rynek zareagował na raport za ostatni kwartał minionego roku, kiedy pożyczkodawca zarobił 1,37 miliarda euro, podczas gdy rok wcześniej miał straty.
Analitycy przewidywali, że BNP Paribas zarobi netto 1,06 mld euro. Poprawa wyniku była możliwa głównie dzięki zakupowi Fortisa i mniejszym odpisom na złe kredyty.
BNP Paribas podobnie jak Deutsche Bank i nowojorski Goldman Sachs zwiększał w ubiegłym roku zysk po największym kryzysie finansowym od krachu z końca lat 20. minionego stulecia. W całym 2009 r. zarobił 5,8 mld euro, 93 proc. więcej niż w 2008 r. Fortis wniósł do tego wyniku 708 mln euro.
W IV kwartale 2009 r. rezerwy na nieregularnie spłacane kredyty zmniejszyły się o 26 proc. – Rezerwy były znacznie niższe niż oczekiwano – powiedział Kian Abouhossein, londyński analityk JPMorgan Chase.
W okresie 12 miesięcy akcje BNP Paribas podrożały o 116 proc. wobec 69-proc. zwyżki wskaźnika Bloomberg Europe Banks and Financial Services, w którym są 52 spółki.