W poniedziałek Rosjanie poznali wysokość dochodów prezydenta, premiera, urzędników rządu i kancelarii w kryzysowym 2009 r.
Dmitrij Miedwiediew zarobił 3,34 mln rubli (111,3 tys. dol. licząc 30 rubli/dol.). To mniej niż dwa lata temu (4,14 mln rubli). Na 12 rachunkach w bankach zgromadził 3,6 mln rubli (120 tys. dol.). Wspólnie z żoną Swietłaną są właścicielami 370-metrowego apartamentu. Prezydent ma też GAZ 20 „Pabieda” z 1948 r ,a żona 11-letniego VW Golfa. Do tego na prezydencki majątek składa się działka pod Moskwą (4700 m kw. dzierżawa wieczysta).
Nieznacznie więcej od prezydenta zarobił Władimir Putin (3,9 mln rubli czyli 130 tys. dol.). Ale i jego dochody były niższe od tych sprzed dwóch lat (4,7 mln dol.). Wykazany w deklaracji dochód żony premiera wyniósł...582 ruble (19 dol.). Premier ma działkę budowlaną 1500 mkw, dwa mieszkania i trzy samochody marki GAZ i Niwa.
Jednym z urzędniczych krezusów jest pierwszy wicepremier Igor Szuwałow (6,53 mln rubli czyli 217 tys. dol.) a wśród jego dóbr są trzy działki, rezydencja (1479 m kw, dzierżawa wieczysta), trzy mieszkania (w tym jedno prawie 500 m kw); siedem samochodów w tym marki Jaguar, Mercedes klasy S, limuzyna ZIŁ, Hummer. Sto razy więcej od męża zarobiła żona Szuwałowa (641,9 mln rubli czyli 21,4 mln dol.).
Ale najbogatszym urzędnikiem rządu jest mało znany, nowy wicepremier Aleksandr Chłoponin. Wcześniej był bliskim współpracownikiem oligarchy Michaiła Prochorowa, kierował koncernem Norylski Nikiel, pracował w banku państwowym WEB. W minionym roku dochody Chłoponina wyniosły 68 mln rubli (2,3 mln dol.). Żona wicepremiera wpisała dochód 13,7 mln rubli (456 tys. dol.). Chłoponin na 5 działek i dom wspólnie z żoną. W garażach stoją trzy mercedesy, Harley-Devidson, jacht Fantom-46. Małżonka wicepremiera ma 20 działek w Rosji oraz dużą działkę z domem we Włoszech; do tego auto Bentley Arnage i Jaguar-Daimler.