Zysk operacyjny spółki spadł o 6,7 proc., do 735 mln koron (126 mln USD). To więcej niż 635 mln koron przewidywanych przez analityków. Akcje Carlsberga na kopenhaskiej giełdzie wzrosły o 3,8 proc. po opublikowaniu raportu. Od początku roku papiery te zyskały 20 proc., podczas gdy indeks Bloomberga składający się z dziewięciu europejskich browarów wzrósł o 6,4 proc.

Sprzedaż Carlsberga w ujęciu ilościowym w zachodniej i północnej Europie wzrosła o 3 proc., a w Azji o 16 proc. Na wschodzie Europy, do którego w sprawozdawczości Carlsberga zalicza się Ukrainę, ale również Uzbekistan i Kazachstan, sprzedaż spadła w minionym kwartale o 27 proc.

Około 45 proc. przychodów Carlsberg generuje w Rosji, a tam sprzedaż piwa spadła o 30 proc. po podniesieniu od 1 stycznia podatku o 200 proc. Mimo to Carlsberg podtrzymał tegoroczną prognozę zysku operacyjnego. Ma on być „na poziomie” 2009 r. Przychody spółki w I kwartale spadły o 6,8 proc., do 11 mld koron.