Rynek załamał się w końcu 2008 r., gdy pękła bańka tanich kredytów hipotecznych, co stało się przyczyną głębokiej recesji w Hiszpanii. W szczycie przed kryzysem sprzedawano po ponad 80 tys. miesięcznie, w kwietniu 2009 r. sprzedano najmniej: 290 178.

Ceny nieruchomości zmalały o 16,9 proc. od końca boomu w 2007 r., w lipcu nastąpił ich spadek o 4,3 proc. rok do roku, po spadku o 4 proc. w czerwcu.