- Ożywienie gospodarcze się rozszerza. Popyt konsumencki zwiększa się i będzie rekompensował osłabienie eksportu. Mimo to, wrześniowy odczyt Ifo jest dużym zaskoczeniem, gdyż poprzednie dane nie sugerowały, że indeks wzrośnie - wskazuje Joerg Lueschow, ekonomista z banku West LB.

Wzrostu wskaźnika Ifo nie spodziewano się, m.in. dlatego, że wcześniej mocno spadł wrześniowy indeks nastrojów konsumenckich ZEW. Zmniejszyły się też w lipcu zamówienia złożone w niemieckich fabrykach.

Niemiecka gospodarka rozwija się najszybciej w strefie euro. PKB w drugim kwartale wzrósł o 2,2 proc. Bundesbank, czyli niemiecki bank centralny, spodziewa się, że pomimo spowolnienia gospodarczego w USA oraz wielu krajach Europy Zachodniej, wzrost gospodarczy w Niemczech wyniesie w tym roku 3 proc.