W rezultacie ugody ofiary piramidy finansowej stworzonej przez Madoffa dostaną dodatkowo 7,2 miliarda dolarów. Łączna kwota, jaką ma do dyspozycji na ten cel prokuratura, wynosi już 9,8 mld USD. Irving Picard, któremu sąd powierzył likwidację Bernard L. Madoff Investment Securities, szacuje, że inwestorzy, którzy w firmie oszusta ulokowali pieniądze, stracili kapitał w wysokości 20 miliardów dolarów.
Picard zaakceptował 2363 roszczenia inwestorów domagających się zwrotu pieniędzy, a odrzucił 13 189. Częstym argumentem za odmową uznania roszczeń był fakt, że wnioskujący wycofali z firmy Madoffa więcej funduszy, niż w niej zainwestowali. Ugoda z Barbarą Picower musi być zatwierdzona przez sąd. Wdowa jest „absolutnie przekonana, że jej mąż nie był wspólnikiem Madoffa”.
Jeffry Picower, który w październiku ubiegłego roku utonął w swoim basenie na skutek zawału, zaczął inwestować za pośrednictwem firmy Madoffa pod koniec lat 70. Ulokował w niej 619,4 miliona dolarów, a zainkasował 7,8 mil-iarda USD. „Mój mąż był utalentowanym i aktywnym inwestorem, który w swojej karierze odnosił nadzwyczajne sukcesy”, napisała Barbara Picower w oświad-czeniu.
Nie odpowiedziała na pytanie, czy prokuratorzy uznali jej męża za wspólnika Madoffa. Na dziesięć dni przed śmiercią Jeffry Picower sporządził testament, zapisując żonie 200 milionów, a córce 25 mln dolarów. 15–20 milionów dolarów przypadło innym beneficjentom, a pozostała kwota, której wysokości nie ujawniono, miała zostać przekazana na cele charytatywne.