Indeks instytutu Ifo, obliczany na podstawie wyników ankiety w 7 tysiącach niemieckich firm, wzrósł do 105,7 pkt ze 104,4 pkt w kwietniu.
To pierwsza zwyżka tego wskaźnika od lutego. Ekonomiści spodziewali się, że pozostanie on na kwietniowym poziomie.
W minionym kwartale niemiecki PKB wzrósł zaledwie o 0,1 proc., bo wyjątkowo długa zima spowodowała spadek produkcji budowlanej o 2,1 proc. i inwestycji o 1,5 proc. Głównym czynnikiem wzrostu były wydatki gospodarstw domowych, większe o 0,8 proc. niż w ostatnich trzech miesiącach 2012 r.
Pierwsze oznaki ożywienia pojawiły się już na progu wiosny. W marcu wzrosły zamówienia w niemieckich fabrykach i zwiększył się eksport. Jego największym odbiorcą są pozostałe kraje strefy euro i jego losy w dużej mierze zależą od poprawy sytuacji w tym rejonie. Prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi powtórzył w piątek w Londynie, że EBC nadal będzie skupował rządowe obligacje, by majowe „obniżenie stóp procentowych skuteczniej oddziaływało na te sektory gospodarki strefy euro, które tego najbardziej potrzebują". Firma badania rynku GfK w najnowszej prognozie, przewiduje, że w czerwcu wskaźnik zaufania niemieckich konsumentów będzie najwyższy od 5,5 roku.