84-letni Hefner dotychczas miał 69,5 proc. akcji klasy A Playboya i 27,7 proc. akcji klasy B tego wydawnictwa. Za papiery, które teraz dokupi, zapłaci po 6,15 USD, czyli o 18 proc. więcej od piątkowego kursu zamknięcia akcji klasy B wynoszącego 5,20 USD.

W pierwszej ofercie przejęcia całej spółki z lipca ubiegłego roku Hefner proponował po 5,5 USD w gotówce za każdy papier. Decyzja rady nadzorczej spółki o poparciu oferty Hefnera kończy spór o kontrolę nad firmą ze spółką FriendFinder Networks Inc., która jest właścicielem innego magazynu dla dorosłych „Penthouse”. Również w lipcu ub.r. była ona gotowa dać za Playboya 210 mln USD.

Na decyzji rady nadzorczej zaważyły zapewne obawy, że FriendFinder jest gotów kupić Playboya tylko po to, żeby go zlikwidować, zwłaszcza że spadają nakłady magazynu i przynosi on straty.

Firma wydająca „Playboya” weszła na rynek publiczny w 1971 r., a rok później magazyn osiągnął rekordowy nakład 7,2 mln egzemplarzy jednego wydania. W ub.r. spółka zmniejszyła nakład do 1,5 mln z 2,6 mln w 2009 r.